LAURA
Na moment przysnęłam.
Sen zwodził mnie i mamił.
Przysnęłam tylko na chwilę.
W śnie robiłam wszystko na opak.
Moje przymknięte powieki.
Moja zdrada.
***
***
MATEY
Na moment przysnąłem.
Sen osłabił moją czujność.
Przysnąłem tylko na chwilę.
We śnie wszystko śmiało się w głos.
Moje przymknięte powieki.
Moja naiwność.
***
Z czasem pojawią się inni. I ich przymknięte powieki.
Matey? Masz mnie, będę. :) Czekam niecierpliwie na początek. :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam także do siebie na: suma-oddechow.blogspot.com :)
W końcu bohater taki... nieoklepany. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na post, chętnie coś bym przeczytała. ;)